Filmy kinowe są bardzo słabe. Z wiecznie leniwego kota z sarkastycznym poczuciem humoru zrobili kolejną bezbarwną postać - wyłącznie dla dzieci.
Ten film jest za nudny dla dzieci. Bardziej podobał mi się "Festyn Humoru".
Klimatu Garfieldowych komiksów nie da się przenieść na ekran.
Czemu tutaj każdy tak wychwala Garfielda i Przyjaciół? Wdg mnie tacy idealni to oni nie byli. Mieli parę upadków. Z filmów kinowych to dobrze wypadł jeszcze ten aktorski z 2004 i ta część która była najciekawsza ze wszystkich. Festyn Humoru całkiem spoko a Koty Górą też jacyś idealni nie byli.